Piekny blog, Home on the hill, oglosil konkurs.
Mozna wygrac cudne nagrody, wystarczy tylko podzielic sie swoim wnetrzarskim marzeniem!
Pozdrawiam i zycze szczescia!
xxx
środa, 12 listopada 2014
niedziela, 20 lipca 2014
poniedziałek, 7 kwietnia 2014
Hello world!
Nasza Matylda... taka mala istotka a potrafi dac tyle szczescia i milosci! Jestesmy najsczesliwszymi rodzicami na tej planecie!!!
xxx
sobota, 29 marca 2014
Projekt Tilda!
W poszukiwaniu misia, znalazlam niezly tutorial na blogu PrzydaSie jak zrobic Tildowego. Trwalo to 3 bite godziny, ale efekt spodobal mi sie bardzo. Projekt nie byl trudny do wykonania, ale wymaga cierpliwosci i precyzji.
W wirze inspiracji z tegoz samego bloga, zrobilam jeszcze krolika:
Piekna z nich para:)
Szycie krolika bylo prostsze- mniej kawalkow do zszycia i wyciecia oraz uzylam tez jednolitej bawelny. Szyjac z kratki trzeba bardzo uwazac na to jak material bedzie wygladal po zlaczeniu. W zwiazku z tym im wiekszy desen, tym potrzebujemy wiecej tkaniny. Mimo tego, mis w kratke wyglada slodziutko:) Problemem bylo uszycie sukienki i to pochlonelo o wiele wiecej czasu niz sama przytulanka. Szylam na oko, bez szablonu. Nastepnym razem bedzie juz z gorki:)
Material w kratke pochodzi z Cath Kidston, pozostale to pospolita bawelna z pobliskiego sklepu z tkaninami.
Pozdrawiam cieplutko w ten piekny i sloneczny dzien!
M.
wtorek, 25 marca 2014
Pour notre pépette:)
Efekty mojej wyobrazni:)
Pokoik jest na tyle wykonczony, ze mozemy ugoscic w nim nasza dzidzie:) choc przyznaje, ze brakuje mi pewnych elementow, ale problem w tym, ze nie wiem jakich... na razie to zostawiam i na pewno wszystko sie ulozy "w praniu".
Brakuje nam zabawek, moze to wlasniei jest to, ale tym zajmiemy sie w swoim czasie. Teraz nie jest to na szczycie naszej listy rzeczy do zrobienia.
Te kule kupilam na Cotton Ball Lights PL (Candy). Bardzo mi sie podobaja i niezle ozywily pokoj.
Tutaj dwie torby czekajace na wyjazd do szpitala:)
I wyprawka:
Te buciki sa na pozniej, ale strasznie slodkie- to z przeceny u Cath Kidston
Kojarzycie kocyki Minky? Zakupilam jeden. Jest ladny, ale nie jestem pewna czy warty tej wysokiej ceny. Drugi raz raczej bym nie kupila.
Zrobilam dwa kocyki:
A tu nasze Ferrari, jak to nazywa C.:) Wybralismy Mutsy Evo. Opinie sa mieszane, nam zalezalo na gabarytach zlozonego sprzetu- ten wydaje sie byc w miare kompaktowy, niesamowicie latwy w manewrze i latwy do skladania- niestety trzeba do tego dwoch rak, a nie jednej jak w Baby Jogger, ktory byl moim faworytem na poczatku..
Jedyne gadzety, w ktorych posiadaniu jestesmy to dwie ksiazki:
xxx
M
Pokoik jest na tyle wykonczony, ze mozemy ugoscic w nim nasza dzidzie:) choc przyznaje, ze brakuje mi pewnych elementow, ale problem w tym, ze nie wiem jakich... na razie to zostawiam i na pewno wszystko sie ulozy "w praniu".
Brakuje nam zabawek, moze to wlasniei jest to, ale tym zajmiemy sie w swoim czasie. Teraz nie jest to na szczycie naszej listy rzeczy do zrobienia.
Te kule kupilam na Cotton Ball Lights PL (Candy). Bardzo mi sie podobaja i niezle ozywily pokoj.
Ponizej wielka wersja powyzszych kulek- to tez jest lampa, musze tylko kupic zarowke:)
Tutaj dwie torby czekajace na wyjazd do szpitala:)
I wyprawka:
Te buciki sa na pozniej, ale strasznie slodkie- to z przeceny u Cath Kidston
Kojarzycie kocyki Minky? Zakupilam jeden. Jest ladny, ale nie jestem pewna czy warty tej wysokiej ceny. Drugi raz raczej bym nie kupila.
Zrobilam dwa kocyki:
Ten drugi nie jest uchwycony zbyt dobrze- moze nastepnym razem:)
A tutaj rozek- tez wlasnorecznie wykonany. Z tego samego materialu zrobilam przescieradelko do wozka glebokiego oraz poszewki na jaski.
A tu nasze Ferrari, jak to nazywa C.:) Wybralismy Mutsy Evo. Opinie sa mieszane, nam zalezalo na gabarytach zlozonego sprzetu- ten wydaje sie byc w miare kompaktowy, niesamowicie latwy w manewrze i latwy do skladania- niestety trzeba do tego dwoch rak, a nie jednej jak w Baby Jogger, ktory byl moim faworytem na poczatku..
Jedyne gadzety, w ktorych posiadaniu jestesmy to dwie ksiazki:
Ta jest piekna, krotka, ale swietnie ilustrowana- bardzo polecam! Jest cala seria.
To byl swiateczny prezent dla malej- uwierzycie?? Jeszcze nawet sie nie zdazyla przywitac ze swiatem a juz zostala obsypana upominkami:)
xxx
M
poniedziałek, 24 marca 2014
niedziela, 23 lutego 2014
I 6 tygodni nam zostalo...
Jeszcze tylko troche i bedziemy mogli poznac nasza coreczke w realu! Jestesmy tak niecierpliwi…
Ciaza mija mi cudownie, ciesze sie kazdym dniem, kazda wizyta u lekarza, kazdym zdjeciem usg, kazdym ruchem, ktory czuje… C. juz zwariowal na jej punkcie:) i bardzo sie przejmuje swoja przyszla nowa rola. W ogole czuje sie taka specjalna noszac w sobie naszego pasazera:) to uczucie nie do opisania… tak jakby swiat nagle nabral innego sensu, pojawily sie inne priorytety. Zycie jest cudowne…
Jestesmy na etapie urzadzania pokoju dla malutkiej. Dzisiaj bylo malowanie, w nastepnym tygodniu bedzie skladanie mebli, ukladanie ubranek i przygotowanie torby do szpitala. Juz nie moge dluzej na to czekac- stresuje mnie mysl, ze mozemy nie byc gotowi na jej przyjscie. To nasza pierwsza dzidzia wiec chyba jest to normalne, no nie?
W pracy jeszcze tylko jeden tydzien, z przerwa w srode:) Wzielam wolne, zeby skrocic sobie ostatnia prosta:) Oczywiscie bede kontynuowac kurs szycia, na ktory chodze od pazdziernika. Do tego doloze basen, zeby troche sie zrelaksowac i koniecznie jakies zabiegi pieknosci:))) Nalezy mi sie w koncu! 9 miesiecy oczekiwania, pilnowania siebie, dbania o malutka… Masaze meza sa dobre, ale odrobinka czasu samej dla siebie bed
zie mila odmiana.
O jeju… tyle przed nami!
Subskrybuj:
Posty (Atom)